Wiersze

"WYZNANIE"

Nigdy nie byłem cieniem, marzeniem, pragnieniem snów.
Spontanicznym gorącym wspomnieniem, tęsknotą Twoich ust.
Jesteś dla mnie wiecznością, nieziemską różą,
piękną lecz tajemniczą.
Odwiecznym głębokim westchnieniem,
wszystkim co bym pragnął mieć.
Nigdy nie będę echem w sercu Twym,
dzikim wiatrem, nagłym płomieniem, przeznaczeniem,
gdyż pozostanę tym, kim chciałabyś żebym był...
przyjacielem.

"..."

Rozglądasz się i nie dostrzegasz mnie,
a ja najbliżej Ciebie z  tęsknoty kruszę serce swe.
Sięgasz wciąż daleko, ucieczka w myślach ratujesz się
lecz musisz wiedzieć, że uczucia błądzące gdzieś
znajdują drogi kres.
Zaufam Ci byś zawsze przy mnie była i uwierzyła mi.
Ty wciąż przenikasz mnie,
odpędzasz myśli złe i oszukujesz się.
Już wiesz, że pragniesz, kochasz mnie.

"WSPOMNIENIE"

Na grobie naszej miłości, zapaliłem znów znicz wspomnień.
Nie wiem czy Cię kiedyś zobaczę
lecz na pewno powrócę tu odnajdując skrawki utraconych marzeń.

"PRZEZNACZENIE"

Twoje oczy jak jasne pochodnie,
spowite kurtyną znikomego cienia,
przenikają na wskroś tajemnice istnienia.
Pogrążone w otchłani, kierują się zgodnie,
ku wielkiemu odkryciu, na szczyt uniesienia
by przeniknąć i dotrzeć w godzinie zwątpienia
do krainy błękitu, wiecznego płomienia.

"NADMORSKA OPOWIEŚĆ"

Burze fal czekały z utęsknieniem na Różę,
która przy okazji mogła je ujrzeć
jednak nie nacieszyły się jej widokiem jak dawniej.
Stęsknione próbowały zainteresować ją swoją obecnością,
lecz zapomniały…
Muzyka tej piosenki wyryła się jej w pamięci.
Pogrążona w otchłani myśli,
kierowała się zgodnie z ich rytmem
na szczyt uniesienia by odnaleźć
w godzinie zwątpienia
krainę błękitu, marzenia.

"POKUSA"

Dopadła mnie wielka pokusa,
a jej wyobrażenie poszło do lamusa.
Liście z drzew opadają cyklicznie,
nie chcę myśleć już spontanicznie.
Wiedza przeszłości nadzieja była
lecz w tym wypadku mnie straciła.
Wiosna uczuć jesienią jest niebezpieczna,
przynosi trwogę i kalectwa.
Kolejna pustka wychodzi z ukrycia
czy takie muszą być koleje życia?

Zamiast wielkiego marzenia
zostały mi jedynie wspomnienia.
Pielęgnowanie ich będzie czyste
bo wspólne chwile były wyraziste.
Nie stać mnie już na nadchodzące odkrycia
zawarte w tajemnicy życia.
Wrażenia są jak bańka mydlana
utkane pozorami trwałego zachowania.
Stale myślę o przeszłości,
wspólnych sekundach Twej tajemniczości.

„TAM GDZIE TY…”

Przeznaczenie jest jak nutka nadziei,,
bywa krótkie i można go nie zauważyć
Jesteśmy razem lecz nie spotykam Cię
Znam Twój głos i wiem jak wyglądasz.
Zawsze tam gdzie Ty,
a jednak odrzucasz mnie.
Będę wracał jak bumerang do dni,
które były nasze.
Odnalazłaś mnie pośrodku świata
lecz nie wykorzystałem wtedy swojego losu.
Znikam gdy tego chcesz
by zachować wspomnienia.
Dotykam w myślach skrawów Twojej obecności.
Wierzę, że nie zapomnisz mnie i
kiedyś znowu będziemy się razem śmiać
bo jestem tam gdzie Ty.

"OCZEKIWANIE"

Wśród betonowych ścian i drzwi zamkniętych
czekam na Twój powrót.
Czas mija w miejscach wynajętych,
gdzie chwilowo nie ma nas.
Złe wspomnienia jak rozlane wino
wsiąkają ostatni raz.
Przez zwariowane kino ujrzałem dziwne twarze,
których nie pojmę jak rozsądek każe.
Przestrzeń dzieląca wszystkie zdarzenia
była sposobem na przemyślenia.
Dziesięć przypadkowych róż,
skazanych na osiadający kurz,
przetrwało najtrudniejszy moment.
Dziś wiem na pewno, że to nie koniec oczekiwania
na kolejne wyzwania.

"MOJE, TWOJE, NASZE…"

Nie znając Cię spoglądam w Twoją duszę
i widzę, że prawda wywołuje burzę.
Zmieniając się jak błękitne morze
jesteś inna o każdej porze.
Zagadki przeszłości wciąż mnie męczą,
a nasze relacje przez to klęczą.
Niczego się od Ciebie nie dowiem
dopóki sam tego nie powiem.
Chcesz być ze mną stale
bawiąc się tym jak w karnawale?
Twoje życie ma cel określony
lecz czy dla mnie jest on wymarzony?
Jestem przy Tobie wciąż myślami
obdarowując zmysły polnymi kwiatami.
Zaufanie to proces tworzenia,
który zależy od naszego porozumienia.
Kolejna szansa proroctwem ma być
i określi czy zerwać tą wątłą nić.

"NIEDOKOŃCZONY ROZDZIAŁ ILUZJI"

Rozwiązałem wszystko przed Twoim blokiem
i nawet te kilka sekund wyszło mi bokiem.
Wczorajszy dzień odszedł na zawsze,
a życie od tej pory ma nie być ciekawsze?
Pustka towarzysząca mojej tęsknocie
zderzyła się w galopującym polocie
z nadmiarem Twojej nietolerancji.
Już na początku tej znajomości
zostałem wyrzucony za drzwi nicości.
Jednak ma duma nie ucierpiała szczerze
bo zdusiłem objawy swoim pręgierzem.
Nie jestem marionetką w Twoich rękach,
a życie nie polega tylko na udrękach,

dlatego wybrałem inna drogę
i spotkać na niej Ciebie nie mogę.
Plan podstępnej pijawki zrealizowałaś
chociaż nie do końca mnie wykorzystałaś.
Nigdy nie dokończę naszego rozdziału
bo jesteś osobą z innego przedziału.
Pretensje i rozkazy zachowaj dla następnego,
którego nazwiesz tymczasowym kolegą.
Może będzie to ktoś Tobie oddany
tak samo jak Ty dziwny i „zakochany”?
Uwielbiałem Twoje usta, głos i chęci
co utrwalę w swej pamięci
Żegnaj bezpowrotnie.

3 razy z... zasłużyłaś, zapracowałaś, zależało tylko mi.

"DZIESIĄTY OSTATNI"

Minęło już wiele godzin i dni,
a ja stale czekam na utracone sny.
Dziesiąty raz ratuje Twój wizerunek
by zmienić przyszłość i swój frasunek.
Ciągle cofam się i widzę zło,
które jest wciąż jak rozmyte tło.
Błahe nieporozumienia nie przekreśla wszystkiego
co było dla nas alfa i omegą.
Chce byś darzyła mnie szacunkiem,
wspólnym uczuciem, pocałunkiem.

Dziesiąty raz spisuje błądzące myśli
lecz nie wiem czy to się ziści.
Już nie śmiejesz się jak dawniej,
już nie patrzysz w moje oczy,
czy znowu będę Cię przepraszał,
czy będę uroczy?
Jeżeli odbudujemy utracone marzenia,
a druga szansa bliska będzie ich spełnienia,
skutek może być tylko taki,
że przetrwamy jak wieczne ptaki.
Dziesiąty raz odchodzę stąd...

"ŻURAWIE żYCIE"

Rozczarowania towarzyszą mi w wędrówce przez całe życie,
dlatego kolejny raz słychać to żałosne wycie
Nieporozumienia są destrukcją rozsądku,
a przecież nie oto nam chodziło w tym głównym wątku.
Co dzieje się z naszymi myslami,
gdy kroczymy niewłasciwymi drogami?
Brak kompromisu pomimo chęci
jest częścią planu o niepamięci.
Na własne życzenie jestem wrogiem Twym,
pozbawiony marzeń stałem się człowiekiem złym.
Uprzedzenia bywają bardzo smutne,
konsekwencja czego są mysli brudne.

Fałszywych przyjaciół masz niewielu
lecz wspólnie dążycie do materialnego celu.
Dziś patrze na Ciebie jak na zachodzące słońce,
te ostatnie promienie są przenikliwie rażace.
Zanim mrok zapadnie i zgaśnie Twa poświata,
czas wyryje w pamieci utracone lata.
Nic nie pozostanie po Tobie na tym świecie,
oprócz mej tęsknoty o właściwej kobiecie.
Kolejny dzień nadejdzie z szybkością komety
lecz niewątpliwie nastąpi to bez Ciebie niestety.
Samotny jak żuraw tu stoje
i o brak pokory najbardziej się boję.

"TYLKO TY I JA"

Refren i napisana zwrotke w dniu 30.03.2016 juz mam do piosenki, która kiedys dokończe.
Ta noc zapada i nie ma snu,
przetoczymy sie bez tchu,
najostrożniej jak się da
do odległych skrawków dnia.
Szczesliwe momenty miałem
bo sprawiłaś tak, że Cie poznałem.
Zapamiętane musnięcie warg znaczenie ma
póki życie nasze trwa.

ref.:
Tylko Ty i ja zatrzymamy dzisiaj czas.
Nie możemy cofnąć się i powiedzić nagle pas.
Tylko Ty i ja odnajdziemy miłość w nas,
przepłyniemy wiele rzek, pokonamy tysiąc tras.
Tylko Ty i ja zapomnimy się wśród traw,
utopimy smutki dnia w aromatach ciepłych kaw.
Dotykamy razem gwiazd, rozpalamy płomień dnia,
Tylko Ty i ja... Tylko Ty i ja...

"DEKADA CZAWARTA"

Mgły szarosci jak ciężkie powieki
opadły bezpiecznie na minione wieki.
Stało się to szybko i jak oka mgnienie
zostało z młodości jedynie wspomnienie.
Choć przede mną dalsze lata
częściej bywam miekki niczym cukrowa wata.
Czterdziestka na karku, a w mym banku marzenia
by ocalić cząstkę siebie na przyszłe pokolenia.
Pragnienie to jest kwestią nudną
bo realizacja bywa rzeczą trudną.
Bagaż doświadczeń niosę spory
lecz czy to wystarczy do wiazdu na własciwe tory?
Alter ego uświadamia mi stale,
że na przyszłosć trzeba czekać wytrwale,
dlatego jestem niezmiernie cierpliwy
i wierzę w nadchodzący czas bardzo burzliwy.

Zostałem nominowany do "hot16challenge2" przez mamę Stiflera, wiec muszę zamieścić to co napisałem tydzień temu... może jak będę miał bit to zaśpiewam i dopisze jeszcze 5 wersów... :)

Czas ucieka, niesie trwogę, a nasz Jarek włoży togę.
Choć na ogół jest wstydliwy, będzie sędzią sprawiedliwym.
Dziś nie nosi swej korony, wypatruje stale żony.
Ciemnym ludem pokieruje, tak jak mysli, tak jak czuje.
Z Rydzem i Kurskim sie o przekaz stara bo to wazna jest ofiara.
Rząd nam każe maski nosic i w lodówce piwo chłodzić
Domów mamy swych pilnować i zakazy tolerować.
Społeczeństwo jest na tarczy, służba zdrowia stale walczy.
Płoną puszcze, płoną lasy, płoną dusze średniej klasy.
Czas najwyższy ruszyc w bój, gospodarczy ponieść znój
Dla przyszłosci i ambicji by nie było prohibicji.

"ALCHEMIA"

Czas skutecznie odmierza nasze istnienia,
nasze marzenia i złe wspomnienia.
Zapisane na kartach historie dwie,
spotkać się mogą jedynie we śnie.
Rzadko gościem bywam u Ciebie,
chociaż jest mi z Tobą jak w niebie.
W sercu moim ciągle jesteś,
w moich myślach stale płoniesz.
Chcę wyciągnąć Cię z szarości,
zanim całkiem w niej utoniesz.

ref.:
Jestem tam gdzie Ty, miłość ciągle trwa.
Zanurzeni w niej odkrywamy świat.
Nie jesteśmy dziś pogrążeni w snach.
Wszystko jest bez wad, nawet Ty i ja.
Pokonamy czas przed zachodem dnia.
cdn. kiedyś... :)